Sędzia Zabłocki odchodzi
Zmiany w regulaminie Sądu Najwyższego nieuchronnie prowadzić będą do destrukcji pracy, chaosu i narastania zaległości – tym swe przejście w stan spoczynku tłumaczy prezes Izby Karnej SN.
68-letni Stanisław Zabłocki zgłosił pierwszej prezes SN, że 20 lutego przejdzie w stan spoczynku. Według niego chaos wywoła nowy regulamin SN. Chodzi przede wszystkim o konieczność wyznaczania do spraw sędziów nowo wybranych, choć TSUE nie ocenił jeszcze ich statusu. „To nie do pogodzenia z moim sumieniem" – napisał do prof. Małgorzaty Gersdorf. Zabłocki orzeka w SN, odkąd powołano go tam po rozwiązaniu PRL-owskiego Sądu Najwyższego. Wcześniej był adwokatem, w tym pełnomocnikiem rodziny rotmistrza Pileckiego w jego procesie rehabilitacyjnym. Zabłockiego także dotknęła reforma Sądu Najwyższego autorstwa PiS, którą cofnięto po wkroczeniu do akcji Trybunału w Luksemburgu.