Spotkanie prezydentów jest możliwe
Otworzyliśmy drogę do kontaktów na najwyższym szczeblu politycznym – mówi Michaił Miasnikowicz, przewodniczący Rady Republiki Białorusi i wieloletni współpracownik prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Przewodniczący białoruskiego senatu po raz pierwszy odwiedził Warszawę. Spotkał się pan m.in. z prezydentem i premierem. Czy cel tej wizyty został osiągnięty?
Wszystkie nasze oczekiwania zostały całkiem spełnione. Jestem wdzięczny władzom Polski za konstruktywne podejście. Mieliśmy spotkania na najwyższym szczeblu i chciałbym zaznaczyć, że nie wszystko odbywało się według jakiegoś sztywnego protokołu. Rozmawialiśmy o wszystkich kwestiach bez żadnych wyjątków.
Czy to przełoży się na jakieś konkrety?
Tworzymy atmosferę zaufania, a to będzie przekładało się na projekty gospodarcze i humanitarne. Rozmawialiśmy np. z naukowcami w Polskiej Akademii Nauk o ratowaniu Puszczy Białowieskiej. Rozmawialiśmy też o walce z afrykańskim pomorem świń. Zaplanowaliśmy przeprowadzenie „Forum idei" dla białoruskiej i polskiej młodzieży, która będzie mogła otrzymać wsparcie w realizacji swoich startupów. Istotne jest to, że już w najbliższym czasie w Mińsku zostanie podpisane poważne porozumienie międzyparlamentarne. Dzięki temu uregulujemy działalność międzyparlamentarnych grup przyjaźni oraz będziemy mogli uzgadniać nasze stanowisko na placówkach międzynarodowych.
W ciągu niemal 25 lat swoich rządów prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko nigdy nie był w Polsce z oficjalną wizytą. Czy to nie obrazuje stanu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta