Gra o czyste zasady w internecie
Kogo poprą politycy: polską kulturę czy międzynarodowe koncerny? – pyta muzyk, kompozytor i wydawca.
Jeszcze kilka miesięcy temu bardzo wahałem się, czy mam swoją twarzą i nazwiskiem gwarantować, że nowe przepisy o wykorzystywaniu twórczości w sieci to dobry pomysł i czy nie zagrażają małym polskim portalom internetowym. W unijnym projekcie wprowadzono jednak zmiany, które spowodowały, że dotyczyć ono będzie tylko wielkich graczy. Dlatego teraz w pełni świadomie jestem za artykułem 11 i 13 dyrektywy o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym.
Gdy usłyszałem w zeszłym roku, że tajemne, biurokratyczne siły szykują nam ACTA 2 i że grozi nam cenzura, też miałem wątpliwości. Jak to – urzędnicy już nawet memów chcą nam zabronić? Chłonąłem wiadomości o nadchodzącej cenzurze, zniszczeniu niezależności youtuberów, blogerów i generalnie o końcu internetu, jaki znamy. Ja, facet, który od dekad żyje z pisania piosenek, pomyślałem, że może nie powinienem padać Rejtanem i bronić swych interesów kosztem wolności wypowiedzi w internecie. Rzeczywistość okazała się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta