Oby wróciła moc
Polacy odżyli na normalnej skoczni w Seefeld. Kamil Stoch był trzeci w kwalifikacjach, a Dawid Kubacki czwarty. Walka o medale w piątek o 16.00.
Czwartkowe skoki przywróciły nam nadzieję. Trochę zmieniła się pogoda, zaczęło mocno wiać, serię próbną z tego powodu odwołano, kwalifikacje opóźniono o pół godziny, ale nawet przy tych utrudnieniach Stoch skoczył pięknie 107 m (potem mówił do kamer o próbie lepszej niż stabilna), Kubacki 104 m, wyprzedzili ich tylko Stefan Kraft (106 m) i Ryoyu Kobayashi (108,5 w gorszym stylu od Austriaka).
Żyła bez trudu uzyskał 99 m i zajął 16. miejsce, Hula – 101,5 z wyższej belki, zakwalifikował się na 26. pozycji. W pierwszej dziesiątce znaleźli się Jewgienij Klimow, Michael Hayboeck, Richard Freitag i mistrz świata z dużej skoczni Markus Eisenbichler – piątkowa rywalizacja raczej nie wyłoni niespodziewanego zwycięzcy.
Czemu nie wychodziło na Bergisel – tego polscy skoczkowie już nie chcą analizować, chcą cieszyć się widoczną poprawą formy. Nie jest łatwo orzec, czemu lepiej skacze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta