Słabe dane uderzają w dolara

W środowe popołudnie poznaliśmy miesięczne odczyty produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w USA. 
Były gorsze od prognoz 
i amerykańska waluta zaczęła tracić.

Wystarczyła godzina, by kurs euro wzrósł z dziennego minimum 1,1178 dol. do dziennego maksimum 1,1224 dol. W szerszej ramie czasowej amerykańska waluta pozostaje silniejsza od wspólnej, wśród części analityków pojawiły się obawy, że coraz ostrzejsza polityka Donalda Trumpa może doprowadzić nawet do recesji za oceanem. Chiny już odpowiedziały cłami odwetowymi, a Bruksela jest ponoć gotowa do odwetu na wypadek wprowadzenia przez Biały Dom ceł na europejskie samochody. Donald Trump znów naciska na Fed, by ten poluzował monetarny pas. To wszystko może wywierać presję podażową na amerykańską walutę.

Złoty pozostaje względnie stabilny. W środowe popołudnie zyskiwał 0,1 proc. do euro i 0,2 proc. do dolara. Wyraźnie słabszy był tylko wobec rubla i bitcoina. Ten ostatni zdołał utrzymać się wczoraj na poziomie 8000 dol. Ponad 11 proc. w ciągu doby zyskało natomiast ethereum, druga najbardziej popularna kryptowaluta.