Bohaterowie fałszywego świata
Reżyser Paweł Borowski mówi o swoim filmie „Ja teraz kłamię", o celebrytach i o tym, jak sami dziś kreujemy siebie.
Interesuje pana życie celebrytów?
Tak, ciekawią mnie przykłady gigantycznych karier zbudowanych na fałszywych, zmanipulowanych przesłankach, jak historia rodziny Kardashianów, która zaczęła od sekstaśmy, a dziś jest to monstrualne imperium multimedialno-biznesowe. I czerpie wielkie pieniądze z niby-prywatnej, a naprawdę wykreowanej rzeczywistości, sprzedawanej innym. To kosmos, który każe się zastanowić, jak wygląda świat, w którym żyjemy.
Funkcjonuje wielu ludzi, którzy nie mają wykształcenia i talentu, ale za to potrafią sprzedawać siebie i wykorzystać swoje pięć minut na ściance.
Podejrzewam, że skończył się etos prawdziwych wartości. Liczą się igrzyska. Zabawny filmik, podkręcona fotka, skandal, romans. To często ludzie, o których nigdy wcześniej nie słyszałem. Pojawiają się znikąd i robią błyskawiczną karierę. Wszystkim, co robią, krzyczą „Patrzcie na mnie!". I pewnie właśnie dlatego, że krzyczą, zwracamy na nich uwagę.
A dystrybutor reklamuje „Ja teraz kłamię" jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta