Zaprasza Putina. Zbojkotuje Dudę?
Na miesiąc przed rocznicą wybuchu wojny Macron nie potwierdza przyjazdu do Polski. Trzy dni spędzi tu zaś Trump. jędrzej bielecki
Frederic Billet ma w tym roku bardzo pracowite wakacje. Szef protokołu zarówno urzędu prezydenta, jak i Ministerstwa Spraw Zagranicznych powinien już się pakować, bo za kilka tygodni będzie nowym ambasadorem Francji w Warszawie. Ale na razie ma inny priorytet: organizację 19 sierpnia wizyty rosyjskiego przywódcy. Władimir Putin zostanie przyjęty w rezydencji francuskich przywódców w Forcie Brégançon u wybrzeży Prowansji, spektakularnej twierdzy położonej na wysepce na Morzu Śródziemnym i połączonej tylko wąską groblą z kontynentem.
– To miejsce pozwala się odizolować i przyjąć zagranicznych przywódców, co zrobię z Władimirem Putinem – zapowiedział pod koniec ubiegłego tygodnia Emmanuel Macron.
Inicjatywa już sama w sobie jest kontrowersyjna, bo Francja, razem z Niemcami, miała w ramach procesu z Mińska wywierać na Rosji maksymalną presję, aby oddała Ukrainie jeśli nie Krym, to przynajmniej Donbas.
– Putin skorzysta z każdej okazji, która pozwoli mu wykazać, że nie jest izolowany, mimo iż nie idzie na żadne ustępstwa – mówi „Rzeczpospolitej" Eric Andre Martin, ekspert Francuskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (IFRI),...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta