Europa ma problem z misją w cieśninie Ormuz
USA montują koalicję chętnych do patrolowania ważnego dla światowej gospodarki morskiego szlaku transportu ropy, licząc na współpracę sojuszników ze Starego Kontynentu. Piotr Jendroszczyk
Poprosiliśmy formalnie Niemcy, aby wspólnie z Francją oraz Wielką Brytanią uczestniczyły w zabezpieczeniu cieśniny Ormuz i zwalczaniu agresji irańskiej – oświadczyła we wtorek rzeczniczka ambasady USA w Berlinie. Oznacza to, że Waszyngton zabiega o rozszerzenie o państwa europejskie montowanej koalicji chętnych do patrolowania Zatoki Perskiej. Jest to misja pomyślana jako wywarcie maksymalnej presji na Iran będący w ostrym konflikcie z USA po wycofaniu się przed ponad rokiem przez Waszyngton z międzynarodowego porozumienia atomowego (JCPOA). Jego sygnatariuszami pozostają jednak nadal Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Chiny oraz Rosja.
Nie wiadomo, jaka będzie reakcja Paryża i Berlina. Oba państwa nie miały w zasadzie wątpliwości, że konieczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta