Niemcy, Turcja i Polska kupują mniej gazu z Rosji
Spada popyt Europy na gaz rurociągowy z Rosji. Zakupy znacznie ograniczyła nie tylko Polska, której import zmniejszył się o jedną trzecią, ale też dotychczasowi najwięksi odbiorcy – Niemcy i Turcja. Iwona trusewicz tomasz furman
Gazprom poinformował, że za siedem i pół miesiąca tego roku sprzedał za granicę o 4,7 proc. gazu mniej aniżeli w rekordowym minionym roku. Koncern podkreśla, że wiele krajów zwiększyło zakupy: Węgry o 55,1 proc. w ujęciu rocznym, Austria o 31,5 proc., Czechy o 38,5 proc., Słowacja o 34,2 proc., Holandia o 10,9 proc., a Francja o 4,3 proc. Są to jednak odbiorcy mniejsi.
Niejasna przyszłość Nord Stream 2
Kluczowi klienci zaczynają redukować zakupy w Rosji. Wpływ na to może mieć tańszy od rosyjskiego gazu surowiec skroplony (LNG) dostępny w nadmiarze na wolnym rynku Europy. Kto i o ile zmniejszył zakupy gazu w Gazpromie, koncern w oficjalnym komunikacie nie informuje, ale jeżeli pokopać w szczegółowych danych, to wyniki okażą się zaskakujące.
W pierwszym półroczu tego roku Niemcy kupiły od Rosjan 26,98 mld m sześc. gazu, czyli o ponad 2,5 mld m sześc. mniej w ujęciu rocznym. Turcja zmniejszyła zakupy z 12,7 mld m sześc. do 8,1 mld m sześc. Oba te kraje są celami nowych rosyjskich gazociągów – Nord Stream 2 (dwie nitki to 55 mld m sześc. gazu rocznie dodatkowo) i Turecki Potok (+16 mld m sześc. rocznie). Pytanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta