Każda zmiana VAT to nowa sankcja dla przedsiębiorcy
Ministerstwo Finansów uważa, że bez kary przepis jest martwy. Dlatego regulacji uszczelniających system podatkowy obawiają się także uczciwe firmy – mówi doradca podatkowy Roman Namysłowski.
Biała lista podatników, obowiązkowy w wielu branżach split payment, zakaz wystawiania faktur do paragonów bez NIP, rozbudowany Jednolity Plik Kontrolny zamiast deklaracji: skarbówka zasypała ostatnio przedsiębiorców VAT-owskimi zmianami. Nie za dużo tego?
Od samego wejścia Polski do Unii Europejskiej ustawa o VAT była już nowelizowana ponad 60 razy, przedsiębiorcy więc już się trochę przyzwyczaili. Ale zgadzam się, że zmian jest w ostatnich miesiącach bardzo dużo, skarbówka na potęgę uszczelnia bowiem system podatkowy.
Sporą dolegliwością dla biznesu jest ich duże rozproszenie. Są w różnych nowelizacjach, każda ma rozbudowane przepisy przejściowe, zmiany wchodzą w życie w różnych momentach, mówiąc kolokwialnie – ciężko to wszystko ogarnąć.
Ciężko ogarnąć i ciężko się dostosować.
Każda nowość wpływa na zasady prowadzenia biznesu. Przede wszystkim zmiany przepisów powodują konieczność modyfikacji systemów finansowo-księgowych oraz informatycznych. To dużo pracy, często też modyfikacje przeprowadzają podmioty zewnętrzne, a to dodatkowo kosztuje.
Ministerstwo Finansów ma złudne wrażenie, że wszystko da się łatwo w firmie wprowadzić. Rzeczywistość jest inna. Firmy nie mają wolnych mocy przerobowych na wypadek zmian w przepisach.
Oczywiście trzeba do tego dodać brak precyzji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta