Obecny Puchar Świata jest bez sensu
Francuski trener polskich mistrzów świata z roku 2014 Stephane Antiga o absurdach siatkarskiego kalendarza.
Siatkarze grali w Lidze Narodów, turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk, mistrzostwach Europy i dwa dni po nich zaczęli Puchar Świata w Japonii. Ktoś oszalał?
Tak, to absurd, szczególnie teraz, kiedy Puchar Świata nie daje kwalifikacji olimpijskiej, rozgrywanie tego turnieju nie ma sensu. Co cztery lata taki kalendarz powtarza się jak refren w piosence. Miałem tę samą opinię jako zawodnik i teraz jako trener też podkreślam, że tego wszystkiego jest za dużo. Rok przed igrzyskami olimpijskimi, czyli najważniejszym turniejem rozgrywanym raz na cztery lata, zawodnikom funduje się bardzo ciężki sezon.
Jak pan wspomina turniej o Puchar Świata jako zawodnik i jako selekcjoner reprezentacji Polski? To bardziej wysiłek fizyczny czy jednak mentalny?
Nie da się tego rozdzielić, po takim turnieju jesteś wyczerpany fizycznie i psychicznie. Cztery lata temu pojechaliśmy z reprezentacją Polski do Japonii też niemal prosto z mistrzostw Europy. Jak można w takiej sytuacji zaprezentować się z dobrej strony? Przecież trzeba przelecieć pół świata, poradzić sobie z różnicą czasu i niemal z marszu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta