Drgnęło w eksporcie broni
Za wcześnie mówić jednak, że to przełom po latach zapaści, skoro prawie połowę z 500 mln euro przynosi sprzedaż produkowanych tu zachodnich śmigłowców.
Tysiąc karabinów do Nigerii, zestawy rakietowe Grom na Litwę i do USA, używane transportery i peryskopy dla Kijowa, moździerze do Iraku, części do Algierii, a przede wszystkim robione przez koncerny śmigłowce i ich komponenty – to wszystko sprzedała za granicę w zeszłym roku polska zbrojeniówka. Uzyskała 0,5 mld euro.
Wartość eksportu broni jest wciąż poniżej naszych możliwości, ale po okresie mizerii w dyskretnym biznesie dwa ostatnie lata były nieco lepsze. W 2018 r. – jak wynika ze sprawozdań MSZ dla Brukseli – na polskich granicach zarejestrowano wywóz nowego i używanego sprzętu koncesjonowanego wartości 487 mln euro.
Nie da się ukryć, że na wynik – ok. 2 mld zł z polskiego eksportu uzbrojenia i technologii podwójnego przeznaczenia – zapracowały głównie skrzydlate firmy należące do zachodnich koncernów lotniczych. Autorzy raportu MSZ podsumowują tę kwestię jednoznacznie: zasadniczą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta