Ryzykowne nieruchomości
Inwestycje w nieruchomości cieszą się bardzo dużym powodzeniem. KNF i UOKiK przestrzegają jednak, że nie wszystkie są bezpieczne. Ewa Bednarz
Rynek pokoi hotelowych i mieszkań na wynajem na razie ma się dobrze. Powstaje wiele nowych inwestycji zarówno w miastach, jak i kurortach, choć boom na ich zakup powoli mija. Ostrzeżenia urzędów wydają się więc mocno spóźnione, choć sporo w nich racji.
– Aparthotele niosą ze sobą ryzyko – np. gdy deweloper zapewnia o dużej stopie zwrotu, nie wspominając o dodatkowych opłatach czy finansuje budowę wyłącznie z wpłat konsumentów. Zanim podpiszemy umowę, musimy sprawdzić wiarygodność dewelopera – uprzedza Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wiarygodność dewelopera trzeba jednak sprawdzić również wtedy, gdy chce się kupić mieszkanie dla siebie, zwłaszcza jak budowa jeszcze trwa. Podobnie jak emitenta obligacji korporacyjnych.
Warto też pamiętać, że w budowę condohoteli zaczęły wchodzić międzynarodowe marki hotelowe, takie jak Mercure, Staybridge Suites, Royal Tulip i Tulip Residences.
Ważną wskazówką dla ewentualnych inwestorów jest natomiast uprzedzenie ich o większym ryzyku inwestycji finansowanych tylko z wpłat konsumentów i emisji obligacji, bo „w razie upadłości dewelopera – nabywcy lokali lub jego wierzyciele mogą stracić wszystkie zainwestowane pieniądze, ponieważ zostały one wykorzystane do sfinansowania budowy, której nie udało się ukończyć". Poza tym inwestycje w pokoje użytkowe nie podlegają pod ustawę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta