Polskie miasta uchylą nieba bezzałogowcom

Drony poruszające się w sposób całkowicie autonomiczny wlecą m.in. do Warszawy, śląskich gmin
i Torunia. Mają wykonywać zadania związane z inwentaryzacją, kontrolą i transportem towarów.

Hermes, który pojawi się nad głowami Warszawiaków na początku listopada, ma być pierwszym autonomicznym bezzałogowym statkiem powietrznym (BSP) w Polsce, który na wysokości zaledwie do 150 metrów przeleci z próbkami medycznymi. Ma to być sposób na ekonomiczny i szybki transport z pominięciem korków. Wkrótce czeka nas wysyp podobnych projektów.

Rutynowa misja robota

Projekt w stolicy, za którym stoją m.in. rodzima spółka Spartaqs, a także Urząd Lotnictwa Cywilnego czy Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, to przełom zwiastujący przyszłą rewolucję w miejskiej przestrzeni powietrznej. Nie wykluczone jednak, że zanim Hermes przeleci z Centrum Krwiodawstwa na Saskiej Kępie do Instytutu Kardiologii w Aninie, pierwszy autonomiczny BSP pojawi się w jednej ze śląskich miejscowości.

– Na razie trwają jeszcze testy na poligonie Centralno-Europejskiego Demonstratora Dronów. Prawdopodobnie zanim dron wykona lot w Warszawie, przeprowadzimy próby w warunkach miejskich na Śląsku. Mamy już kilka wytypowanych miejsc – potwierdza Marcin Dziekański, kierownik projektu „Drony nad metropolią" w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM).

Celem prac CEDD, PAŻP...