Filmowi Herosi Są Zmęczeni
Najsłynniejsze nagrody filmowe stały się w XXI wieku drapieżne i multikulturowe. W tym roku jednak amerykańscy akademicy zrobili krok wstecz.
Dziewięć tegorocznych filmów nominowanych do Oscara w głównej kategorii łączy głównie gorycz, wyczerpanie, utrata nadziei. Opowieść o wojnie jest wyprana z patriotyzmu i bohaterstwa, „komedia romantyczna" zamienia się w historię o rozwodzie, kino gangsterskie niesie refleksję o przemijaniu, a bohaterem komercyjnego komiksu nie jest superbohater ratujący świat przed zagładą, lecz facet pogrążający się we własnych lękach i fobiach.
Straszna gorycz
Film „1917" Sama Mendesa – na ostatniej prostej faworyt, który zdobył już Złoty Glob i brytyjską nagrodę BAFTA – to historia dwóch angielskich żołnierzy, którzy w czasie I wojny światowej mają przedrzeć się przez pusty, ale wciąż niebezpieczny pas frontu i dostarczyć rozkaz zaprzestania działań do dowódcy innej brytyjskiej jednostki. Inaczej poprowadzi on oddział do boju i wpadnie w niemiecką pułapkę. Stawką misji jest więc życie 1600 żołnierzy, w tym brata jednego z posłańców. Sam Mendes nie powiewa jednak z dumą narodowymi sztandarami jak kiedyś Steven Spielberg w „Szeregowcu Ryanie". Pokazuje bezsens wojny, bałagan, potworną samotność żołnierzy, nienawiść. Ranny Niemiec zabija młodego Anglika, który chciał mu – cierpiącemu i umierającemu – podać wodę.
Reklamowany jako sequel Batmana „Joker" to z kolei film o dzisiejszym świecie. Opowieść o tym, jak zło, bunt, agresja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta