Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jej najważniejsza rola

08 lutego 2020 | Plus Minus
autor zdjęcia: Jacek Domiński
źródło: reporter

Ewa Błaszczyk. Gdzie w mózgu znajduje się świadomość? Współtwórczyni kliniki Budzik ciągle szuka odpowiedzi na to pytanie.

Rok 2000 wystawił Ewę Błaszczyk na ciężką próbę. Najpierw mąż zmarł na tętniaka aorty. Sto dni później ich sześcioletnia córka Ola zachłysnęła się wodą, gdy popijała tabletkę, i zapadła w śpiączkę. Był szok i cierpienie, ale Ewa Błaszczyk przełożyła ten cios na zadania do wykonania. To pozwoliło jej funkcjonować. „Spotkania, ludzie, zdarzenia, zbiegi okoliczności – to przychodziło, zaplatało się" – mówi o tym trudnym czasie i szukaniu pomocy dla Oli.

Zaczęła walczyć o to, żeby córka się wybudziła. A później – szukać sposobów na to, jak pomóc pacjentom w śpiączce, dla których w Polsce nie było miejsca. Jeśli ktoś nie przebudził się w szpitalu, mógł być przeniesiony tylko do domu albo hospicjum.

Niektórzy wodzą wzrokiem

Ewa Błaszczyk od lat angażuje się w działania na rzecz kliniki Budzik, która powstała ze środków fundacji Akogo?. Mówi, że to miejsce założyła Ola: rękami mamy i jej znajomego – ks. Wojtka Drozdowicza. Nazwę zaczerpnęli z pytania zawsze dociekliwej Oli, która w dzieciństwie pytała: „A kogo? A co?". Inicjatywa stworzenia kliniki dla osób w śpiączce spotkała się z życzliwym przyjęciem, a charytatywny koncert „Budzimy" w Sali Kongresowej w 2001 r. zgromadził ogromną publiczność. Pomogły też telewizja publiczna i stacje komercyjne, sieci komórkowe,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11578

Wydanie: 11578

Zamów abonament