Nowotwór jako symbol
Akurat przed 20 laty usłyszałem o podejrzeniu nowotworu, a pół roku później próba wykazała, że rzeczywiście go mam. No i nadal żyję, choć można powiedzieć „cóż to za życie...".
Dlatego niespecjalnie mnie obchodzi, że jakaś PiS-łanka (przepraszam: posłanka) pokazała mi „fucka"; niczego lepszego nie spodziewam się od rządzącej partii. W końcu pokazała go prawie 170 tysiącom Polaków, którzy taką diagnozę w tym roku usłyszeli lub usłyszą, i kilkudziesięciu tysiącom, które w tym roku na raka jeszcze umrą. Może bardziej mnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta