Weinstein winny, #MeToo zwycięża. Na razie
Sąd w Nowym Jorku orzekł, że słynny producent filmowy dopuścił się gwałtu. To może być przełom w ocenie zachowania mężczyzn wykorzystujących wobec kobiet pozycję zawodową.
Prokurator Cyrus Vance Jr. (syn sekretarza stanu w administracji Jimmy'ego Cartera) pięć lat temu oddalił zarzuty włoskiej modelki, która twierdziła, że Harvey Weinstein próbował włożyć rękę pod jej spódnicę i wymusić pocałunek. Jednak w 2017 r. artykuły w „New York Times" i „New Yorkerze" pokazały niezwykłą skalę, na jaką producent filmowy wykorzystywał swoją pozycję, aby wymusić stosunki seksualne. Sprawa przekształciła się w czołową batalię ruchu skrzywdzonych kobiet #MeToo w zdominowanym przez białych mężczyzn Holywood.
Mimo że Weinsteina o przemoc, a nawet gwałt oskarżały dziesiątki kobiet, zadanie Vance'a było niezwykle trudne. Musiał przekonać do winy producenta ławę dwunastu przysięgłych (7 mężczyzn i 5 kobiet), nie dysponując dowodami materialnymi.
Prokurator oparł linię argumentacji na zeznaniach dwóch kobiet: asystentki producenta Miriam Haley, która twierdziła, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta