Scenariusze prezydenckie
Dwuletniemu polskiemu maratonowi wyborczemu grozi bardzo kosztowna dogrywka.
Po kilku rozmowach ze znajomymi na temat przyszłych wyborów prezydenckich byłem trochę skołowany. Wielu z nich, w skrócie, by dłużej nie tłumaczyć subtelności – symetrystów – przekonywało mnie, że zmiana na stanowisku prezydenta byłaby dobra. Powściągałaby bowiem PiS przed powrotem do gorączki legislacyjnej poprzedniej kadencji i przed otwarciem – skrywanego podobno do czasu tych wyborów – nowego radykalnego etapu rewolucji ustrojowej. Dla nich każda inna opcja byłaby lepsza, bo powstrzymywałaby władze przed degeneracją, która jest nieuchronnym losem nieskrępowanej dyktatury. Postanowiłem to sprawdzić i zabawić się w prognozę political fiction, czyli zobaczyć, jak byśmy wyglądali, gdyby ich scenariusz się powiódł i ubiegający się o reelekcję prezydent Duda straciłby stanowisko. Pomógł mi w tym znacznie... polski Senat.
Grodzki do sześcianu
By zobaczyć Polskę po przegranej prezydenta Dudy, wystarczy tylko popatrzeć na obecny Senat i pomnożyć wszystko przez trzy. Wszystko się powtarza tylko zwielokrotnia – mamy w kraju dwie polityki zagraniczne, do tego dochodzi dualizm zarządzania Siłami Zbrojnymi oraz totalna obstrukcja w pracy parlamentu. Zajmijmy się każdą z tych przestrzeni. W przypadku dualizmu w polityce zagranicznej byłoby to na wskroś fatalne, bo byłyby to polityki wzajemnie sprzeczne: PiS ma strategię bardziej proamerykańską kosztem polityki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta