Skazani na współpracę
Stereotyp o nieuniknionej rywalizacji banków z fintechami nie jest prawdziwy. Banki i innowacyjne firmy technologiczne uzupełniają się i muszą współpracować – pisze prezes Billon Group.
W powszechnej świadomości pokutuje pogląd, że banki i fintechy to oddzielne byty, które muszą ze sobą rywalizować. Tymczasem z punktu widzenia najważniejszej osoby – konsumenta – różnica między nimi jest mniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Fintechy na świecie nie tylko konkurują z bankami na rynku takich produktów jak pożyczki gotówkowe (Wonga, Lendify), ale też przepakowują pojedyncze funkcjonalności bankowych produktów w nową ofertę.
Firmy takie jak Azimo czy Transferwise umożliwiają przewalutowanie i przelewy międzynarodowe bez prowadzenia rachunku osobistego. Przedsiębiorstwa technologiczne agregują też usługi od różnych dostawców – w Bancovo można wybrać pożyczkę od jednego z kilkunastu dostawców (którym są równie dobrze banki, jak i fintechy) i podpisać umowę online.
Rozmyciu podziału między stare i nowe instytucje finansowe sprzyja postęp technologiczny oraz regulacje wspierające otwartą bankowość, jak PSD2. Dzisiaj dla konsumentów istotne jest spełnienie ich potrzeb, a nie, czy zrobi to bank, fintech, a nawet firma telekomunikacyjna albo sklep internetowy.
Zaufanie, jakim przez dekady cieszyły się banki, jest dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta