Wirus: ryzyko, ale i okazja
Jeśli epidemia nie rozleje się w Polsce, rodzimi hotelarze mogą liczyć na zwiększoną liczbę rezerwacji.
Strach przed koronawirusem powoduje, że coraz częściej słychać o odwoływanych czy przekładanych wyjazdach służbowych i dużych imprezach. Dość wspomnieć międzynarodowe targi nieruchomości MIPIM w Cannes i międzynarodowe forum inwestycji hotelowych IHIF w Berlinie. Przed światową branżą hotelarską trudny sezon.
Wakacje w Polsce
– Strach przed podróżowaniem może spowodować okresowy spadek obłożenia hoteli na świecie, a w konsekwencji wpłynąć negatywnie na finanse branży. Jednak, patrząc na ostatnie wydarzenia z szerszej perspektywy, warto dostrzegać nie tylko zagrożenia, ale i szanse – mówi Dariusz Książak, prezes Emmerson Evaluation. – Część branży może zyskać. Myślę o lokalizacjach, w których koronawirus się nie rozprzestrzeni – będą one stanowić bezpieczny azyl dla mieszkańców państw, w których sytuacja się pogarsza, oraz dla turystów, którzy pierwotnie planowali podróże w miejsca zagrożone zakażeniem – dodaje.
Ekspert podkreśla, że w Polsce, dopóki nie ma zachorowań na masową skalę, przed hotelarzami stoi jeszcze wielka szansa na przyciągnięcie turystów, którzy rezygnują z rezerwacji w państwach z potwierdzonymi przypadkami choroby.
Zdaniem Rafała Rosiejaka, dyrektora działu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta