Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gra w podobieństwa ze skarbówką

06 kwietnia 2020 | Podatki i księgowość | Anna Karczewska, Robert Krasnodębski

Organy coraz śmielej kwalifikują różnego rodzaju płatności jako wynikające ze „świadczeń o podobnym charakterze". Taka kwalifikacja nie pomaga przedsiębiorcom w wypełnianiu przez nich obowiązków płatnika.

Do kogo ono jest podobne? Z takim pytaniem często spotykają się rodzice małych dzieci. Odpowiedź (niezależnie od jej treści) zazwyczaj wywołuje dalszą dyskusję dotyczącą już szczegółowych i charakterystycznych cech urody dziecka wraz z przywoływaniem konkretnych przykładów podobieństwa wśród członków bliższej i dalszej rodziny. Nierzadki w tym przypadku spór kończy się kompromisem uznającym, że choć oprawę oczu dziecko ma po jednym rodzicu, to usta i nos to wykapany drugi. Ale z pytaniem o podobieństwo borykają się nie tylko rodzice. Z problematyką ustalania podobieństw mają bowiem do czynienia płatnicy podatku dochodowego zarówno od osób fizycznych, jak i prawnych, wypłacający wynagrodzenie podmiotom zagranicznym w zamian za świadczone przez nie usługi. Konsekwencje pomyłki w tej podatkowej grze w podobieństwa mogą być jednak dużo bardziej dolegliwe niż drobny spór towarzysko-rodzinny: zapłata podatku z odsetkami, dodatkowe zobowiązanie podatkowe i odpowiedzialność karna skarbowa.

Konieczna jest identyfikacja

Problem podobieństwa usług pojawił się w 2003 r., kiedy do ustaw o podatkach dochodowych wprowadzono zasadę, że podmioty zagraniczne uzyskujące na terytorium Polski dochody ze świadczeń o charakterze niematerialnym, w szczególności doradczych, badania rynku, zarządzania i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11627

Wydanie: 11627

Spis treści

Reklama

Nieprzypisane

Zamów abonament