Nie chcemy politycznych szabrowników
Głosowanie korespondencyjne to pomysł na sfałszowanie wyborów – uważa Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, politolog.
Jak pani, jako była wiceszefowa MSZ, ocenia działania polskiego rządu w walce z epidemią koronawirusa na tle światowej mapy zakażeń?
Reakcja, jeśli spojrzeć na cały świat, jest pozornie podobna. Większość krajów poszła w izolację ludzi kosztem gospodarki i polski rząd, należy przyznać, szybko zadziałał w kierunku minimalizacji kontaktów międzyludzkich. Oprócz zakazywania i nakazywania potrzebne są jednak jeszcze dwie rzeczy: środki ochronne i testy, a przede wszystkim działające spójnie i sprawnie instytucje państwowe. Tego niestety zdecydowanie zabrakło.
Rządzący utrzymują, że wybory prezydenckie powinny odbyć się w planowanym terminie
Cała kwestia wyborcza to gigantyczne kuriozum. Wszystkie argumenty racjonalne i odwołujące się do dobra wspólnego, dobra obywateli, przemawiają za tym, żeby te wybory odłożyć – zgodnie z tym, jak to przewiduje polska konstytucja. Mamy bardzo dobre rozwiązania prawne. Wprowadzamy stan klęski żywiołowej, a dziewięćdziesiąt dni po jego zakończeniu przeprowadzamy wolne demokratyczne wybory na prezydenta RP.
Jarosław Gowin chce zmian w konstytucji pozwalających wydłużyć kadencję prezydenta Dudy o dwa lata i przesunięcie wyborów o taki sam czas.
Propozycja wicepremiera Gowina prowadzi na manowce. Tak poważna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta