Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wybory prezydenckie 10 maja to nie kaprys PiS

06 kwietnia 2020 | Wydarzenie | Jacek Nizinkiewicz
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Europa potrzebuje nowego planu Marshalla, nie wiatraków i aut elektrycznych – mówi Patryk Jaki, europoseł PiS.

 

Kiedy powinny się odbyć wybory prezydenckie i technicznie w jakiej formule?

To określa Konstytucja RP. Po to mamy ustawę zasadniczą i kadencje, aby ich przestrzegać, a nie wybierać sobie, jak nam się podoba. III RP chce wyborów jak najpóźniej, bo liczy na załamanie gospodarcze i spadek notowań Zjednoczonej Prawicy. Cała otoczka to preteksty. Idąc tym tokiem rozumowania, można by uchwalić ustawę, że o terminie wyborów nie decyduje konstytucja, tylko opozycja i jej ośrodki władzy. Wybory odbywają się tylko wtedy, kiedy opozycja ma dobre sondaże.

To absurd. Mimo trudnych warunków państwo musi działać. Ten kryzys właśnie pokazał, jak ważne jest państwo i jego instytucje. Jak ważna jest ciągłość władzy, a jej częścią są właśnie wybory na najważniejsze urzędy państwowe. Bezradna przebiurokratyzowana Bruksela tylko patrzyła, jak na pierwszej linii frontu walczą państwa narodowe. Doszło nawet do tego, że jeden z najbardziej proeuropejskich lewicowych rządów w UE – włoski – publiczne zaczął stawiać pytania o sens istnienia Unii. Wybory teraz to nie jest jakiś kaprys rządzących. Po prostu kończy się kadencja i to również nie jest nasza wina. A w sytuacji wielkiego kryzysu, który jest przed nami, państwo nie może być bez kapitana.

Unia Europejska...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11627

Wydanie: 11627

Spis treści

Reklama

Nieprzypisane

Zamów abonament