Znikome ryzyko przerwania dostaw
Grupa zachowuje ciągłość dostaw gazu do wszystkich swoich klientów. Jesteśmy również przygotowani na wszelkie zagrożenia mogące się pojawić w następstwie koronawirusa – mówi Jerzy Kwieciński, prezes PGNiG. TOMASZ FURMAN
Jaki wpływ na działalność i wyniki grupy PGNiG ma rozprzestrzeniająca się pandemia koronawirusa?
Dziś niezmiernie trudno przewidzieć, jaki bezpośredni wpływ będzie miał koronawirus na naszą działalność, gdyż to zależy od tego, jak będzie się rozwijała sytuacja epidemiczna. Dodatkowo trzeba pamiętać, że wyniki finansowe grupy w dużym stopniu zależą od innych czynników. Choćby warunków pogodowych, które nie są sprzyjające, gdyż stosunkowo wysokie temperatury ograniczają popyt na gaz i ciepło. O poziomie zysków w naszym podstawowym biznesie, czyli wydobyciu, decydują z kolei kursy ropy i gazu. Obecnie są one wyjątkowo niskie. Na przykład 1 MWh (megawatogodzina) gazu kosztuje na rynkach zachodnioeuropejskich 7–8 euro. Cena za dostawę w IV kwartale bieżącego roku to około 12 euro. Przez ostatnie lata, dla analogicznych okresów roku, standardem były ceny o około 50 proc., czasem nawet o 100 proc. wyższe. Kurs ropy jest na najniższym poziomie od wielu lat. Obniża to nasze zyski ze sprzedaży wydobytego paliwa, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta