Chińskie kłopoty polskiego mleka
W styczniu wysłaliśmy do Państwa Środka mleko i sery warte ponad 40 mln zł. To o 70 proc. więcej niż przed rokiem. Potem jednak przyszedł koronakryzys, a wraz z nim nowe utrudnienia i wzrost kosztów, między innymi transportu morskiego. ALEKSANDRA PTAK-IGLEWSKA
Polska wieprzowina już sześć lat temu wypadła z wyścigu o chiński rynek z powodu pojawienia się u nas afrykańskiego pomoru świń. Potem, na początku 2020 r., drób wypchnęła z peletonu ptasia grypa.
Tymczasem polskie mleko ciągle płynie znad Wisły do Chin. Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wysłaliśmy tam w styczniu tego roku 15 tys. ton produktów mleczarskich wartych 40 mln zł.
W kryzysie jest gorzej
Styczniowy wynik eksportu mleka i serów do Chin to ewenement. W ciągu ostatnich kilku lat tylko raz, w sierpniu 2019 r., zdarzyło się, żeby wartość wysłanych tam towarów przekroczyła 40 mln zł. W styczniu 2019 r. polski eksport na ten rynek był warty 23 mln zł, a w tym roku –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta