Koronawirus nas nie zatrzyma, o ile nie zabraknie nam masek
Pomimo pandemii wciąż jest popyt na nasz węgiel – zapewnia Włodzimierz Hereźniak, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Problemem jest natomiast spadająca sprzedaż koksu, używanego do produkcji stali.
Jaki jest plan Jastrzębskiej Spółki Węglowej na przetrwanie obecnego kryzysu?
W tym trudnym czasie owocuje nasza strategia, opublikowana w 2017 r. Gdybyśmy wtedy nie postanowili, że utworzymy fundusz stabilizacyjny na gorsze czasy i nie zasilili go później kwotą ponad 1,8 mld zł, to dziś bylibyśmy w zupełnie innym miejscu. Gdybyśmy wtedy nie podjęli decyzji, że będziemy tworzyć swoje brygady robót przygotowawczych i wyposażymy je w najlepszy sprzęt, to w tej chwili nie mielibyśmy – pomimo kryzysu – prawie 1,5 km więcej wyrobisk, niż zakładał nasz plan. Gdyby nie zakup Przedsiębiorstwa Budowy Szybów, to nie wiem, kto w tej chwili kończyłby roboty w naszych szybach i udostępniał kolejne poziomy do eksploatacji. Realizacja tej strategii pozwala nam spokojnie patrzeć w przyszłość i być ostoją dla całego regionu. W naszej historii nikt nigdy nam nic nie dał – na wszystko musieliśmy pracować sami. Również teraz żelazna konsekwencja i zrozumienie logiki tego biznesu pozwolą nam przetrwać.
Jak zmieniła się praca kopalń z powodu pandemii koronawirusa?
Praca kopalń przebiega w niezakłócony sposób. Powołaliśmy sztab kryzysowy, który analizuje bieżące informacje i podejmuje działania dla zachowania ciągłości produkcji. Kopalni nie można tak jak fabryki czy magazynu zamknąć na kilka tygodni. Dlatego pod koniec marca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta