Epidemia streamingu. Pierwsza fala za nami
Nawet o 40 proc. urósł strumień filmów i muzyki w internetowej sieci, gdy Polacy zostali w domach przez koronawirusa. Powodzenie platform VOD kusi jednak rządy i regulatorów do wprowadzenia dodatkowych opłat. URSZULA ZIELIŃSKA
Epidemia zrodziła pierwszych przegranych i wygranych. Do tej drugiej grupy należą internetowe serwisy z filmami i muzyką. O 15,8 mln, do 182 mln, wzrosła w minionym kwartale globalna liczba abonentów płacących za dostęp do Netflixa. Nowy serwis internetowy z filmami Disneya – Disney Plus – szybko dobił do 33,5 mln płacących widzów. W marcu boom przeżyły polskie platformy Player.pl i wersja premium CDA. Bardzo dobre wyniki pokazała także platforma strumieniująca muzykę, Spotify, choć w jej wypadku część użytkowników deklaruje, że rezygnuje z usług na czas epidemii. Jej rezultaty zachęciły sieć księgarni Empik do uruchomienia własnej aplikacji z muzyką – Empik Music.
Aby się przekonać, czy przyspieszone wzrosty notowane przez platformy internetowe to trwały trend, trzeba zaczekać przynajmniej do końca czerwca. Zarządy Netflixa i Spotify nie są co do tego przekonane. I słusznie, bo –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta