Wirus zmusi ład gospodarczy do mutacji

Krzysztof Obłój Nikt nie wie, jak ukształtują się gospodarki po pandemii, ale można wskazać te tendencje, które będą miały istotny wpływ na nowy paradygmat gospodarczy.

Pierwszą tendencją jest skurczenie się rosnących od dekad sektorów, które tworzą dziś zagrożenia pandemiczne: rozrywka, sport, turystyka, transport. Konsumenci tam nie wrócą prędko, a jeśli już, to inaczej i z obawami. To oznacza kryzys i skurczenie się gospodarek. Nie zrównoważy tego fakt, że pędzą do przodu sektory związane z higieną, technologiami medycznymi i telemedycyną, farmacją, sprzedażą online, bo ich rozwój ma naturalne ograniczenia dostępności wykwalifikowanych pracowników. Będziemy więc obserwowali zmiany w strukturze gospodarki, a rekonfiguracja branż i przepływ pracowników będą skomplikowane i nieliniowe. Część rzeczy zostanie po staremu, niektóre sektory na dłużej zostaną zmarginalizowane, a inne przejmą rolę lokomotywy gospodarki i technologii. Zachowana zostanie logika dominacji usług, ale ich struktura się zmieni.

Własność po nowemu

Drugą tendencją może być zmiana stosunku do własności i własności intelektualnej. Największym graczem gospodarczym świata są korporacje. Ich inwestycje są chronione siecią traktatów i arbitraży, a procesy państwo–korporacja (ISDS) są...