Dzwonią z całego świata
Dyrektor Tour de Pologne Czesław Lang o kolarstwie po koronawirusie.
Tour de Pologne ma być pierwszym etapowym wyścigiem po przerwie spowodowanej przez koronawirusa. Czy to oznacza, że jest szansa na bardzo mocną obsadę?
Zainteresowanie jest ogromne, dzwonią do nas kolarze i dziennikarze z całego świata. Znaleźliśmy się w gronie wielkich graczy – obok organizatorów Tour de France (Amaury Sport Organisation – przyp. red.) i Giro d'Italia (RCS Sport – przyp. red.). To duża nobilitacja dla polskiego kolarstwa. W ostatnich latach zbudowaliśmy silną pozycję. Dziś, w tak trudnej sytuacji, widzimy, jak jesteśmy cenieni przez UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska – przyp. red.), grupy zawodowe i samych kolarzy. To daje nam dodatkową motywację, by tegoroczny wyścig zrobić jeszcze lepiej.
Tour de Pologne zostanie skrócony o dwa etapy. Wiadomo już które?
Trwają jeszcze rozmowy z miastami. Tym, którzy nie będą mieli okazji gościć TdP w tym roku, proponujemy organizację w kolejnym. Mogę potwierdzić, że pozostaną etapy do Bielska-Białej, Katowic i Krakowa, z którym mamy wieloletnią umowę.
To miał być wyjątkowy wyścig, w setną rocznicę urodzin papieża Jana Pawła II, a może się okazać, że kolarze będą musieli jechać przez puste miasta...
Kolarstwo jest na szczęście taką dyscypliną, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta