Polska broni polityki spójności
Warszawa nie chce, aby pieniądze dla biedniejszych krajów Unii stały się ofiarą pandemii – wynika z dokumentu, do którego dotarła „Rzeczpospolita".
Polski rząd przesłał do Komisji Europejskiej i stolic państw UE stanowisko w sprawie projektów budżetu UE 2021–2027 i funduszu odbudowy gospodarki po pandemii. Główne przesłanie to utrzymanie większych transferów w polityce spójności dla krajów o niższym PKB na mieszkańca, takich jak Polska.
Gdyby pandemia miała spowodować zwiększenie funduszy w unijnym budżecie, powinny być one wypłacane według dotychczasowej logiki – uważa rząd. Polska podtrzymuje postulat wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników, obecnie różnych w poszczególnych państwach członkowskich.
Opowiada się też za możliwością stworzenia nowych dochodów własnych UE, takich jak np. podatek cyfrowy, graniczna opłata węglowa, podatek od transakcji finansowych czy opłata od jednolitego rynku.
Rząd podkreśla, że państwa członkowskie mają różne możliwości finansowe i pomagając swoim firmom, mogą powiększać różnice w rozwoju wewnątrz Unii Europejskiej. Powinno to być wyrównane funduszami unijnymi dla mniej zamożnych.