Wojna trybunałów
UE nie zamierza ustępować niemieckiemu trybunałowi konstytucyjnemu. Przywołuje zasadę pierwszeństwa unijnego prawa.
Wyrok sądu w Karlsruhe poważnie szkodzi pewności prawa w UE. Fakt, że sędziowie niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego samodzielnie zdecydowali, jakie są granice kompetencji Trybunału Sprawiedliwości w UE, może być pokusą dla innych sądów krajowych, w tym np. dla polskiego TK. To dlatego Bruksela zareagowała bardzo szybko. Najpierw Věra Jourová, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. praworządności, przypomniała o prymacie prawa UE.
Po kilku dniach analizy wyroku przez służby prawne KE to samo zrobiła jej przewodnicząca Ursula von der Leyen.
– Ostatnie słowo na temat prawa UE zawsze wypowiada się w Luksemburgu. Nigdzie indziej – oświadczyła Niemka. – Obecnie szczegółowo analizujemy orzeczenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Przyjrzymy się możliwym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta