Czar portalu informacyjnego
Mamy narzędzie do doręczeń elektronicznych.
W „Rzeczy o prawie" z 7 kwietnia br. ukazała się publikacja mec. Piotra Paduszyńskiego dotycząca portali informacyjnych, w której wskazuje na wykorzystywanie tego narzędzia przez coraz większą liczbę pełnomocników. Nawiązuje też do większego użycia w sądach informatyki. Poruszenie tematu portali przez adwokata zmusza jednak do wskazania możliwości ich wykorzystania.
W publikacji autor wspomina o portalach tak, jakby były całkowicie samodzielnym rozwiązaniem i instytucją. Wspomina również, że powstawały w latach 2013-2014. Po pierwsze, portal informacyjny nie jest i nie był nigdy czymś osobnym. Jest jedynie konsekwencją posiadania w sądzie systemu repertoryjno-dokumentacyjnego z odpowiednim zasobem informacji, to jest plików z treścią znajdujących się w aktach dokumentów (orzeczeń, zarządzeń, wezwań). Portal był kolejnym krokiem na ewolucyjnej ścieżce informatyzacji sądownictwa.
Pierwsze kroki
Problematyczna jest też teza, że portal czy portale mają 6-7 lat. Nie. Był to efekt pomysłu i pracy sędziów i urzędników – informatyków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta