Wirus pogrąża południe Unii
Nie ma już szans na uratowanie sezonu turystycznego, źródła utrzymania milionów Hiszpanów czy Włochów.
Burmistrz Barcelony polecił mieszkańcom pozostanie w domach, to może być wstęp do nowego lockdownu. W całej Katalonii pandemia znów przyspieszyła, podobnie jak w innych regionach Hiszpanii, a także Francji czy Grecji. To ostatecznie odstraszy nielicznych turystów, którzy rozważali spędzenie wakacji na południu Europy. Straty są liczone w setkach miliardów euro, pracę może stracić połowa z 37 mln osób, które żyją w tych krajach z przyjezdnych.
Ale ryzyko drugiej fali zarazy narasta też w Polsce. We wtorek liczba zakażonych wzrosła o 399 osób (do 40 tys. 782), zmarło 9 osób (łącznie 1636). Najmocniej choroba uderza na Śląsku, w Małopolsce i na Mazowszu.