Długi zamiast inwestycji
Nieuczciwa firma brokerska najpierw namawiała swoich klientów na inwestycje, a potem czyściła im konta bankowe i brała na nich kredyty. Straty idą w miliony.
Ponad 150 osób padło ofiarą oszustów z firmy pseudoinwestycyjnej. Serwis GlobalMaxis oferował inwestycje na wysoki procent. Klienci po zarejestrowaniu się mieli mieć do dyspozycji ponad 250 instrumentów handlowych, obejmujących Crypto, Forex, indeksy, surowce i produkty magazynowe.
Klienci tej firmy byli jednak nakłaniani do zainstalowania na urządzeniach aplikacji do zdalnej obsługi komputera. Gdy się na to godzili, oszuści przejmowali kontrolę nad ich sprzętem, co dawało im dostęp m.in. do bankowości elektronicznej. Oszuści czyścili konta ofiar i zaciągali na nie kredyty. Gdy klienci domagali się zwrotu środków, spotykali się z kpinami i pogróżkami.
Środki wbrew deklaracjom nigdy nie trafiały na rynek, były przelewane wprost na konta w rajach podatkowych lub do giełd kryptowalutowych. Straty klientów łącznie przekroczyły milion złotych, śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowska Prokuratura Okręgowa.