W ministerstwie nie widzą problemu
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta uważa, że łączenie funkcji podsekretarza stanu i sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego jest dopuszczalne prawnie.
Wiceminister Kaleta był w czwartek gościem w TV RP. Czy Anna Dalkowska pozostanie na stanowisku w Ministerstwie Sprawiedliwości? – padło pytanie. Odpowiedź wiceministra nie pozostawia wątpliwości.
– Tak, bo takie sytuacje się już zdarzały – oświadczył Sebastian Kaleta. I wymienił nazwiska trzech sędziów: Bohdan Zdziennicki, Andrzej Grzelak czy Grzegorz Wałejko (2011–2012).
– Żaden z obowiązujących przepisów nie zakazuje łączenia funkcji sędziego NSA i podsekretarza stanu – uważa wiceminister Kaleta.
W każdym z tych przypadków sytuacja prawna była jednak zupełnie inna, bo obowiązywały różne ustawy dotyczące tej kwestii. Tematem rozmowy była także zapowiedź wniosku do TK o stwierdzenie wyższości prawa polskiego nad unijnym.
– To rekomendacja całego rządu – przekonywał Kaleta. Podkreślał, że jest czymś nieakceptowalnym, że TSUE radzi polskim sędziom, jak mają orzekać.