Dziesięć lat ustawy deweloperskiej – i co dalej
Prawie 10 lat obowiązywania ustawy deweloperskiej daje dobry obraz zasadności jej uchwalenia, a także skuteczności instrumentów prawnych w niej zastosowanych.
W tym roku upłynie 10 lat od uchwalenia ustawy deweloperskiej, która weszła w życie w kwietniu 2012 roku. W chwili jej wprowadzania ustawa ta miała charakter niemal rewolucyjny. Normowała bardzo ważny obszar rynku budowlanego, do tej pory kompleksowo nieuregulowany. 10-letnia perspektywa czasowa pozwala na sformułowanie określonych uwag krytycznych, a także zadanie zasadniczych pytań – czy aktualna ustawa deweloperska jest potrzebna? Czy jej istnienie w obecnym kształcie ma sens? Przy okazji prac w Sejmie nad nową ustawą deweloperską warto poświęcić kilka słów ocenie dotychczasowych przepisów.
Główny cel – ochrona nabywcy
Do chwili wejścia w życie ustawy deweloperskiej problematyka umów deweloperskich miała uregulowanie w zasadzie tylko w Kodeksie cywilnym oraz ustawie o własności lokali. Ustawa o własności lokali zawiera jeden ogólny przepis (art. 9 uwl), który reguluje umowę zobowiązującą do wybudowania domu na gruncie, ustanowienia odrębnej własności lokalu i przeniesienia tego prawa na nabywcę. Należy zgodzić się z tym, że tak szczątkowe przepisy (uwzględniając jeszcze przepisy ogólne Kodeksu cywilnego) były stanowczo niewystarczające, mając na uwadze specyfikę stosunków gospodarczych w omawianym obszarze. Ustawa o własności lokali nie zastrzega nawet, że taka umowa powinna być zawarta w formie aktu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta