Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Tanio nie jest, ale to nie gorączka

14 maja 2021 | Nieruchomości w Ekonomii | Adam Roguski
W szczycie poprzedniej hossy wzrosty cen mieszkań były gwałtowne, bo miały charakter spekulacyjny
źródło: materiały prasowe
W szczycie poprzedniej hossy wzrosty cen mieszkań były gwałtowne, bo miały charakter spekulacyjny
źródło: Rzeczpospolita

Od 2017 r. za pensję można kupić coraz mniej metrów, nie jest to tak szybki i drastyczny spadek, jak w poprzedniej hossie.

Ceny mieszkań konsekwentnie rosną, zmienia się tylko tempo. Według danych JLL w I kwartale br. w trzech z sześciu aglomeracji średnie ceny miesszkań w ofercie przekraczały 10 tys. zł za mkw., w tym w stolicy drugi kwartał z rzędu ponad 11 tys. Agregując dane z sześciu największych rynków, otrzymujemy wzrosty cen rzędu ponad 5 proc. w skali roku, 22 proc. w ciągu dwóch i 31 proc. w ciągu trzech lat.

Mieszkania kosztują coraz więcej. Do tej pory ceny były niesione m.in. wzrostem kosztów wykonawstwa, ale ostatnie kwartały to wyraźnie wzmożony popyt napędzany chęcią ochrony kapitału przed inflacją – przy nienadążającej podaży.

Jaka siła nabywcza?

Czy temperatura rynku nie jest za wysoka, czy jest bardzo drogo? JLL monitoruje wskaźnik siły nabywczej, czyli to, ile mkw. mieszkania w każdym z sześciu miast można kupić za średnie wynagrodzenie brutto. Posługując się danymi zagregowanymi, na koniec I kwartału br. było to 0,65 mkw. Spadek tak liczonej siły nabywczej widać od 2017 r., wtedy wskaźnik sięgał 0,76.

Czym jest prawdziwe szaleństwo hossy, pokazuje pierwsza część wykresu: drastyczny spadek siły nabywczej z 0,74 do 0,44 w zaledwie dwa lata. Wykres pokazuje również, że kryzys nie przyniósł gwałtownego odwrócenia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 11961

Wydanie: 11961

Spis treści

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament