Trud wykuwania formy
Iga Świątek po obronie dwóch meczboli zwyciężyła Barborę Krejcikovą i zagra w ćwierćfinale w Rzymie. Rafael Nadal zabrał głos: wyjazd do Tokio niepewny.
Trzeci mecz Igi Świątek nie różnił się wiele od poprzednich. Znów zaczęła słabo, trudno było bez troski patrzeć na wymiany, w których stać się mogło wszystko: od pięknych zagrań dających punkty po proste błędy.
Barbora Krejcikova (40. WTA) to jest nie byle kto, umie skutecznie grać na kortach ziemnych, choć lepsze wyniki osiągała w deblu. Iga Świątek pokonała w czwartek Czeszkę 3:6, 7:6 (7-5), 7:5, męcząc się nie tylko z zawziętą rywalką, ale także z własnymi słabościami.
Stres pokonany
Najbardziej pozytywnym efektem tej długiej batalii jest to, że potrafiła poradzić sobie w najbardziej stresujących chwilach. Obroniła dwie piłki meczowe, przegrywając 3:6, 5:6 i 15-40, potem dała sobie radę w nerwowym tie-breaku i w decydującym secie, gdy musiała przełamywać niemoc i wymyślać lepsze sposoby na rywalkę niż skróty.
Iga Światek jest w ćwierćfinale turnieju z cyklu WTA 1000, w piątek stanie przed kolejnym wyzwaniem. Jej przeciwniczką będzie Garbine Muguruza (z którą nie tak dawno w Dubaju przegrała 0:6, 4:6) lub treningowa przyjaciółka z Melbourne Elina Switolina, która w lepszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta