Jak powstało IBM, cz. I
Opisując w tej serii felietonów historie firm, które przyczyniły się do tego, że informatyka jest dziś tym, czym jest, nie mogłem pominąć firmy tak zasłużonej i znaczącej jak IBM.
Firma IBM szczyci się tym, że jej historia zaczęła się na długo przed zbudowaniem pierwszego komputera – i jest to prawda. Co więcej, przez ponad sto lat swojej działalności firma zajmowała się stale tym samym: metodami maszynowego przetwarzania danych, odnosząc w tym zakresie liczne sukcesy, chociaż od strony technicznej dziedzina ta przeżyła nie jedną, lecz kilka poważnych rewolucji.
Na dziurkowanych kartach
Zaczęło się od genialnego inżyniera Hermana Holleritha. Ukończył on studia na Wydziale Technicznym Uniwersytetu Columbia, mając zaledwie 19 lat. Tyle, ile obecni maturzyści! Po studiach, w 1879 r., podjął pracę w Biurze Statystycznym Stanów Zjednoczonych i od razu zorientował się, że „ręczne" prowadzenie obliczeń statystycznych jest dramatycznie niewydolne. Zaczął więc budować maszyny, które miały te obliczenia przyspieszyć. Maszyny te opierały się na tym, że przetwarzane dane statystyczne rejestrowano na kartach dziurkowanych, a potem mechanicznie te karty sortowano, zliczano, kojarzono itp. Pomysł kart dziurkowanych jako nośnika informacji nie był oryginalną koncepcją Holleritha, ponieważ jako pierwszy zastosował go w 1805 r. Francuz Joseph Marie Jacquard, ale owych kart użył do sterowania pracą maszyny tkającej wielobarwne wzorzyste tkaniny. Hollerith opracował własny format karty dziurkowanej do rejestracji danych i opatentował go 8 czerwca 1887 r., a także zbudował (w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta