Historia nadziana na rożen
Zdarzyło się w roku 1348: „Gdy jego sokół upolował żurawia, pan Currado, widząc, że ptak jest młody i tłusty, posłał go swemu doskonałemu kucharzowi z rozkazem przyrządzenia tej zdobyczy smakowicie na wieczerzę" (Giovanni Boccaccio, „Dekameron").
W owych czasach delektowano się czaplami, żurawiami, łabędziami, najlepiej podawanymi z piórami i otwartym dziobem. Ceniono te ptaki ze względu na umiejętność szybowania wysoko w przestworzach, a wiec bliżej Boga. Ci wielcy „lotnicy" zażywali wielkiej estymy na średniowiecznych stołach. W cenie był także paw, ze względu na urodę. Staropolska receptura z 1568 r. poucza, jak podawać pawia: „Rozerżniż skórę od gardziela aż do ogona, obrzyż ją z niego i z pierzem aż do głowy, te urżni pospołu z skórą, przy której i nogo zostaw, w koleniech urżnąwszy (...). Gdy go z rożna zejmiesz, oblecz go zaś w onę skórę jego z pierzem, posadź go piersiami na misie, a nieś go na stół. Może tak i inne ptaki przyprawiać, jako żurawie...".
Wydane w 1584 r. najstarsze polskie dzieło ornitologiczne, pióra Mateusza Cygańskiego „Myślistwo ptasze,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta