Turystyka czeka na otwarcie granic

Biura turystyki przyjazdowej są zamknięte od marca 2020 r. i nie mają środków obrotowych. Jeśli pojawią się zamówienia, to nie będzie za co ich realizować – mówi Dariusz Wojtal, wiceprezes Polskiej Izby Turystyki.

W ostatni weekend otworzyły się restauracje na świeżym powietrzu, czynne są muzea i galerie, niebawem otworzą się kina, teatry. Jakie są plany branży turystycznej?

Nie zacznie ona działać – chodzi o turystykę przyjazdową – dopóki będzie zablokowany przyjazd zorganizowanych grup turystów do Polski.

Co musi się zmienić, żeby turyści zagraniczni mogli przyjeżdżać do Polski?

Konieczna jest zmiana rozporządzenia z 13 marca 2020 r., które określa w jakim celu można przyjechać do Polski. Zgodnie z tym rozporządzeniem turystyka spoza Unii Europejskiej jest wykluczona, a dopuszczalne są tylko przyjazdy do pracy albo w celu nauki. Polska jest jedynym krajem w UE, który ma tak duże restrykcje w stosunku do przyjazdów osób w celach turystycznych. W większości krajów UE dopuszcza się takie przyjazdy, ogłosiły to np. Włochy, Bułgaria, Grecja. Rozporządzenie blokuje wszelkie przyjazdy – w tym turystyki medycznej i biznesowej. W Niemczech turystyka medyczna i podróże służbowe zawsze miały zielone światło, obwarowane wprawdzie ograniczeniami sanitarnymi, ale obcokrajowcy mogli przyjeżdżać. Także turystyka biznesowa w wielu krajach jest dopuszczalna, np. w Holandii dopuszcza przyjazdy, które są...