Cieszmy się z Banasia
Prezes PiS opowiada o szefie NIK „rzeczy niebywałe".
Całkowitym przypadkiem dostaliśmy prezent od losu w postaci Mariana Banasia. Za sprawą splotu okoliczności człowiek, który miał dla PiS „odzyskać" Najwyższą Izbę Kontroli, stał się istotnym elementem zachwianego mocno systemu równoważenia się instytucji. I zaczął się wnikliwie przyglądać poczynaniom rządzących – ma drugorzędne znaczenie, że czyni to zapewne z powodów osobistych. Niektórzy żartują, że to Banaś jest prawdziwym przywódcą opozycji i jeśli porównać „pancernego Mariana" z Borysem „10 procent" Budką – nie jest to dalekie od prawdy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta