Podział kasy z UE: nie wszyscy są zadowoleni
Najwięcej zastrzeżeń zgłaszają średnio rozwinięte województwa. Skorzystają te biedniejsze i te bogatsze.
P odział unijnego wsparcia na regiony od początku budzi wielkie emocje. Po pierwszej turze, gdzie uwzględniono 75 proc. puli na regionalne programy, szczególnie pokrzywdzone czuły się Wielkopolska, Dolny Śląsk, Pomorze czy Małopolska. To regiony już dosyć zamożne na tle średniej w UE i z algorytmów wynikało, że mają dostać relatywnie mało.
Średniaki mniej ważne
Druga tura podziału uwzględniała już całość kasy dla regionów, w tym 25 proc. rezerwy programowej (łącznie to 28,4 mld euro). Podczas ogłaszania wyników Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, przekonywał, że w czasie burzliwych negocjacji udało się osiągnąć porozumienie ponad politycznymi podziałami, a ostateczne ustalenia spotkały się z aprobatą wszystkich marszałków.
Okazuje się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta