Dziś okazją jest mieszkanie w rynkowej cenie
Im szybciej rosną ceny, tym szybciej nabywcy podejmują decyzje. Zwykli klienci często przegrywają z handlarzami. Większość okazji nawet się nie pojawia w publicznej ofercie.
W Warszawie na małe, tanie mieszkanie trzeba mieć 250–290 tys. zł. – I najlepiej gotówkę, aby chwycić okazję i wyprzedzić klienta kredytowego – mówi Joanna Lebiedź, ekspertka Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN). – Za taką cenę możemy znaleźć 19–27 mkw. lokalu o różnym standardzie. Najtańsze są dzielnice peryferyjne. I niekoniecznie będą to wymuskane mieszkanka, lecz stara substancja do remontu.
Ekspertka podkreśla, że widoczne na portalach ceny ofertowe, wzorem poprzedniej hossy, to niekiedy „oczekiwania sufitowe". – Znacząco odbiegają od tych, po jakich transakcje są zawierane. Apetyty sprzedających rosną. Widzą, jak szybko i łatwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta