REIT-y znowu na wirażu

źródło: materiały prasowe

W zbudowane w Polsce nieruchomości inwestują praktycznie wyłącznie gracze zagraniczni. Rodzimego kapitału brak

Branża liczy, że po politycznych roszadach prace nad ustawą zostaną wznowione. Potrzebny jest jednak lider projektu.

Wyjątkowego pecha mają w Polsce REIT-y. W szóstym już roku dyskusji o wprowadzeniu ustawy o spółkach czerpiących zyski z najmu nieruchomości, by wypłacać dywidendy akcjonariuszom, wydawało się, że opracowanie akceptowanych przez decydentów i rynek założeń jest już naprawdę blisko. Jednak niedawne wysadzenie w powietrze obsady Ministerstwa Rozwoju skomplikowało sytuację. Pytanie, czy nowe kierownictwo będzie miało determinację, by kontynuować misję – niewątpliwie potrzebny jest lider projektu. Trudno też oczekiwać, by projekt ustawy został przedłożony Radzie Ministrów na przełomie listopada i grudnia.

Czekając na ministra

Na początku sierpnia polityczna miotła dosięgnęła Anny Korneckiej, wiceminister rozwoju i przewodniczącej międzyresortowego zespołu ds. opracowania założeń ustawy. Pożar został chwilowo ugaszony, ponieważ minister Jarosław Gowin powołał Kornecką na swoją pełnomocniczkę. Jednak kilka dni później i Gowin stracił stanowisko. Poza Kornecką z zespołu został odwołany również wiceminister Robert Tomanek. W gremium zasiadają jeszcze przedstawiciele resortu finansów, ale ten nie kwapi się do niesienia sztandaru.

„Zgodnie z obowiązującymi przepisami zarządzenia prezesa Rady Ministrów przewodniczącym zespołu ds. REIT-ów jest...