Honor droższy od wolności
Uwięzieni na Białorusi Polacy nie chcą prosić Aleksandra Łukaszenki o ułaskawienie. Grozi im kilkanaście lat łagrów.
Na łamach „Rzeczpospolitej" opisywaliśmy w poniedziałek sprawę uwolnienia kilku więźniów politycznych na Białorusi, którzy napisali list z prośbą o ułaskawienie do Aleksandra Łukaszenki. Propozycję skierowania takiej prośby parę miesięcy temu otrzymali również Andżelika Borys i Andrzej Poczobut, liderzy nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi (ZPB). Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", zignorowali oni propozycję reżimu.
– Andrzej pisze w jednym z listów, że otrzymał pismo z taką propozycją, ale gdyby wiedział, co jest w środku, nie otwierałby nawet koperty – mówi „Rzeczpospolitej" Oksana Poczobut, żona znanego dziennikarza i wieloletniego działacza ZPB.
Polscy działacze siedzą w więzieniu od ponad pięciu miesięcy, w środę przedłużono im areszt do końca listopada. Jak ustaliliśmy, białoruskie władze znów złożyły Polakom ofertę.
Łaskawy reżim
– Zrobiliśmy wyjątek i po raz kolejny zaproponowaliśmy Borys i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta