Ajatollahowie i talibowie w grze Ameryki i Izraela
Pierwsza wizyta zagraniczna nowego premiera Izraela. I od razu Waszyngton. Iran, Afganistan i Chiny wysunęły się na pierwszy plan.
Stojący od czerwca na czele izraelskiego rządu Naftali Bennett jechał do Ameryki z przesłaniem, że specjalne znaczenie dla jego kraju ma kwestia irańskiego programu atomowego.
Poprzednik Bidena – Donald Trump – wycofał USA z porozumienia z Iranem (JCPOA), które wiązało się ze znoszeniem bolesnych zachodnich sankcji wobec islamskiej republiki w zamian za wstrzymanie programu atomowego. Negocjacje o ożywieniu porozumienia nie przyniosły do tej pory efektu. Co cieszy Izrael, który uważa Iran za największe zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
– Biden jest zdeterminowany, by porozumieć się z Irańczykami, by ten problem zniknął z międzynarodowej agendy. My mówimy, że tego nie akceptujemy. Ale nie sądzę, byśmy mogli wpłynąć na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta