OPEC+ nie przejął się apelem Bidena
Kartel producentów ropy naftowej zignorował wezwanie prezydenta USA do szybszego zwiększania wydobycia. Będzie trzymał się ustalonego harmonogramu podnoszenia limitów produkcji.
Ceny ropy lekko rosły w czwartek, po tym jak kraje OPEC+ (czyli Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową oraz jej sojuszników, takich jak Rosja) zdecydowały o kontynuacji planu podwyższania co miesiąc wydobycia ropy o 400 tys. baryłek dziennie. Cena baryłki ropy gatunku WTI sięgała po południu 69 dol., a gatunku Brent – 72 dol. Decyzja OPEC+ nie była dla rynku zaskoczeniem, gdyż państwa tworzące ten kartel dawały wcześniej do zrozumienia, że nie posłuchają prośby amerykańskiego prezydenta Joe Bidena.
11 sierpnia Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, ujawnił, że administracja Bidena zwróciła się do krajów OPEC+, by szybciej zwiększały produkcję ropy i w ten sposób ograniczały wzrost jej cen. – Wysokie ceny paliw grożą globalnemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta