Frankowicze poczekają na rozstrzygnięcie SN
Zamiast rozwiać wątpliwości wokół kredytów frankowych, Sąd Najwyższy skierował pytania do TSUE o to, czy po reformach PiS ma prawo orzekać.
Pytania prejudycjalne skupiają się na kwestiach ustrojowych i zastrzeżeniach do nowych sędziów, którzy w Izbie Cywilnej Sądu Najwyższego są w mniejszości. Najprawdopodobniej przedłużą one oczekiwanie na ostateczne rozstrzygnięcie sporów dziesiątek tysięcy kredytobiorców frankowych z bankami o unieważnienie tych umów i zwrot nadpłaconego kapitału. Wszystko zależy od sprawności postępowania w tej sprawie Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Może to zająć miesiące, jak i lata.
Polityka nad kredytobiorcami
Po pierwsze, Izba pyta TSUE, czy przepisy unijne, w tym traktatu o UE, należy interpretować w ten sposób, że SN nie jest sądem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta